Zazdrość?

Hmm...

Hmm..
Nie wiem czy to jest miejsce na taki 'problem', ale postanowiłam napisać..
Pisałam dzisiaj na Gadu - Gadu z koleżanką o rok starszą. Napisała mi, że ma chłopaka. Powiedziała kto to, że poznała go 2 mies. temu, a chodzi z nim od 4 tyg. [ zaczęli chodzić razem do klasy ]. Napisała, że jest fajny, że go kocha i tak na żarty, że 'mmm... jak całuje'. To się pytałam czy serio już się całowali, itd.. Ona, że tak, że on zaraz po nią przyjdzie [ a ma do przejścia z 5 km ] i, że sobie gdzieś razem pójdą.. Wtedy poczułam.. Chyba zazdrość.. Kurczę.. Nie wiem co to ma znaczyć.. Nie mogę przestać o tym myśleć.. Niby nie chciałam nigdy chłopaka i to chyba w siebie wmuszałam.. I teraz jakby.. hmm.. jakbym nagle zapragnęła mieć chłopaka, z którym mogłabym gdzieś spacerować, gadać.. Myślicie, że mi to minie? To tylko chwilowe uczucie? Proszę pomóżcie..

screamin

Moim zdaniem nie powinnaś być zazdrosna, tylko życzyć im szczęścia. Chyba każdy tak ma, że chciałby mieć osobę, z którą chce pogadać, wyjść gdzieś itp. Przynajmniej tak jest w moim towarzystwie. Że nie chciałaś mieć nigdy chłopaka - to się z wiekiem zmienia. Jeszcze niedawno myślałam, że to zło, bo doświadczyłam tego samego na własnej skórze. Poza tym ona jest rok starsza - może to nie jest dużo, ale często też bywa tak, że zazdrościsz jej wieku. Ale przecież Ty też możesz sobie kogoś znaleźć, ale myślę, że 6 klasa to nie jest jeszcze wiek na prawdziwy związek. Tak samo 1 gimnazjum, tak jak ta Twoja koleżanka. Poczekaj i nie przejmuj się - niedługo to Tobie będą wszystkie zazdrościły chłopaka.

Emergency

Rozumiem Cię... ja mam coś takiego po czytaniu książek z wątkiem miłosnym czy oglądaniu takich filmów... że patrzę na tych dwoje zakochanych ludzi i myślę "Cholera, ja też tak chcę" chociaz chwilę wcześniej przecież mi tak na tym nie zależało. U mnie to po dosyc krótkim czasie mija, zastanawiam się trochę nad tym, a potem stwierdzam, ze przy odrobinie szczęscia też kiedyś kogoś sobie znajdę i będzie dobrze Smile

Poczekaj chwilę, przejdzie

Hmm...

Niby już przeszłoo..
Mam problem z tą koleżanką..
Podobno się tnie i w wakacje kopulowała z jakimś chłopakiem [ ona ma 13 lat do cho*ery! ]..
Zawsze była miła, wesoła i ogólnie spoko..
Nie wiem czy mam coś robić, bo niby ja mam o tym nie wiedzieć.. Dowiedziałam się od zaufanej osoby, ale ciężko mi z tą myślą..

screamin

Eee... Że niby poszła z nim do łóżka, tak? xD
Na razie nie wyciągaj żadnych pochopnych wniosków, skoro nie jesteś pewna prawdy.

Hmm...

tak.. że poszła z nim do łóżka..

screamin

Koleżanka opowiadała mi o jej innej koleżance, która się wyprowadziła do innego miasta i zna tam dziewczynę, która jest w moim wieku (tj 13 lat - pierwsza gimnazjum) i jest e 4 miesiącu ciąży.

Emergency

no niestety są takie przypadki, ale często takie chwalenie się tym to TYLKO chwalenie, zeby ci 'zazdroscili'... to takie.. DOJRZAŁE przeciez :/