Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ashley_tisdale
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żrdw
|
Wysłany: Wto 22:02, 16 Cze 2009 Temat postu: Wymówki ojca |
|
|
Czesć. Jestem na maksa wkurzona. Moja przyjaciółka zaproponowała mi wyjazd na obóz z biurem podróży za prawie 1200 zł. Każda godzina jest tam przepelniona jakimiś atrakcjami, tylko ,że mój ojciec zaczął na mnie krzyczeć, że skąd on weźmie kase na moje zachcianki. Mój tata jest trenerem i zmusza mnie, żebym trenowała siatkówkę z jego chłopacami. Oni sa fajni i w ogóle. Tylko, że on płaci za moje dwa obozy (na których on będzie, a ja nie chcę być i mówiłam mu to już w kwietniu) i moją mame i siostre. W dodatku mimo mojego sprzeciwu na dwa tygodnie pod namiot, nad morze na jakies zadupie. I teraz sie na mnie wkurzyl, ze skąd on ma kase wziac na moje wyjazdy. Mówiłam mu, że nie musze jechać na żadne obozy i pod namiot i ze moghe z któregos zrezygnować, bo chce wreszcie pojechać na wakcje gdzies sama (z przykrością stwiertdzam, że nigdy nie byłam na koloniach a na obozach zawsze był mój ojciec). Ale on ma to wszytsko w dupie. Że nie opłaca się za 1200 na wakacje jechać bo zamiast obozu na mazurach z przyjaciółką to on mnie zawiezie do Kołobrzegu, żeby leżeć bezczynnie na plazy do góry brzuchem i najlepej potem wrócic do pokoju i spać a następnego dnia powtórka.
Jestem załamana. Ludzie ja mam 14 lat i nigdy nie byłam na wakacjach sama. Jeszcze przed chwilą próbował mi wmówić, że w tym katalogu pisze ze trzeba jeszcze dopłacić 200 zł za pakiet aktywny, tylko że mi i Agacie nie jest potrzebny pakiet aktywny. Błagam was o pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Arnida
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z TamaTown xP
|
Wysłany: Śro 12:49, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Kurczę... Piszesz nieco "Nieskładnie" i ciężko mi było zrozumieć . Ale OK. Tzn> Problem polega na tym że ojciec zapisał Cię na jakieś denne obozy na które Ty nie chcesz jechać ponieważ wolałabyś ,pojechać na jakiś tam wyjazd za granicę tak ? dobrze zrozumiałam ? Jeśli dobrze to szczerze pogadaj z ojcem że masz inne plany na wakacje i że masz już 14 lat i wszystkie Twoje koleżanki same wyjeżdżają i jest Ci przykro. (Ja w Twoim wieku już dawno sama jezdziłam i to za granicę na wakacje więc myslę że Twój tata nieco przesadza) Pogadaj z nim to nie takie trudne .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
screamin
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Humanoid City :P
|
Wysłany: Śro 14:27, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Powiedz mu, że zamiast wszystkich obozów pojedziesz na to i NA NIC WIĘCEJ! CZasem rezygnowanie skutkuje. Jeżeli się nie zgodzi próbuj. Nie żałuj dorbych argumentów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olaa
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 4710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:57, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A ja tam bym pojechała byle gdzie nawet na obóz gdzie mój ojciec jest trenerem Nie żartuje. Po prostu mówię tak bo mam 17 lat i też nigdy nie byłam sama na wakacjach. Ba, ja w ogóle nie byłam nigdzie na wakacjach, nawet pod kontrolą rodziców. (Nie licząc trzydniowego wypadu do jakiejś dziury nad jezioro w zeszłe wakacje).
Ale rozumiem o co ci chodzi. Po prostu pogadaj, ale jeżeli to nie skutkuje to poproś mamę żeby się za tobą wstawiła. Jeśli ona z nim pogada i przedstawi twoje argumenty to może to przyjmie.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Patuskaa
Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 16:40, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
kurde i tak masz dobrze...
niektórzy nie wyjeżdżają na wakacje i nie widzieli nawet morza...
lepiej doceń to co masz.! a nie marudź xp
może porozmawiaj z twoją mamą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurka
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:54, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pieniadze ojca, wiec ma prawo decydowac, na co je wyda. Najwyzej odmowisz wyjazdu. Na twoim miejscu rozejrzalabym sie za jakas praca, roznoszeniem ulotek czy czyms w stylu. Przekonalabys sie, ze zarobic 1200 zl. wcale nie jest lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czekoladka
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawka :*
|
Wysłany: Pon 17:53, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
HHHHHHM a nie możesz porozmawiąć z mamą?Bo wspomniałaś tylko o tacie.A mama?NIc! Może dziadkowie coś by dożucili...iiii wiesz chyba że praca <trenera to nie wiem> nie jest taka przyjemna i musiał się napracować żebyś wogule wyjechała z miasta.Możesz przecież pojechać za rok albo w ferie...nie wydawaj kieszonkowego tylko zbireraj i zbieraj a za rok pojedzisz:) Pozdrowionka, porozmawiaj jeszcze z tatą ,mamą i rodzinką trzymam kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olaa
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 4710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:37, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kurka ma rację. 1200 zł to sporo kasy. Znajdź jakąś prace i sama zobacz jak ciężko jest tyle zarobić. Kase docenia się dopiero wtedy jak samemu trzeba ją zarobić. A obóz na którym nawet będzie twój tata jest chyba lepszy od siedzenia w domu? Pomyśl że on też się napracował żebyś na te dwa obozy mogła pojechać i pewnie myślał że się z tego ucieszysz a jak nagle mówisz że nie chcesz z nim jechać to też pewnie jest to nie miłe dla niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|