Pogubiłam się...

screamin

Jak w temacie: pogubiłam się...
Był podobny temat o Eyris, ale mi chodzi o coś innego.
Wiem kim jestem, ale nie mogę znaleźć swojego miejsca w życiu. Czegoś mi cały czas brakuje... Moja przyjaciółka mówi, że brakuje mi jednak KOGOŚ a nie czegoś, chociaż ja uważam inaczej. Mam swoich prawdziwych przyjaciół a jestem pewna, że na przykład chłopaka nie potrzebuję. Nie umiem się zorientować w sytuacjach, w jakich się znajduję. Poza tym wydaje mi się, że się sama siebie okłamuję. Jeżeli chodzi o muzykę, jakiej słucham to myślę, że nowi znajomi mnie nie zaakceptują, bo to Tokio Hotel i tak dalej...
Jest mi ciężko i trudno opisać to, co czuję. Chciałabym wrócić na dawną drogę, po jakiej dążyłam do celu ale nie potrafię. Zniechęcam się do tego. I was proszę o radę, w jaki sposób mogę się z powrotem odnaleźć, bo coraz częściej 'upadam'... Żebym zrozumiała, czego mi potrzeba, bo jest mi naprawdę ciężko...

Eyris

Mój problem... Niestety ja raczej nie pomogę :[