On jest jak z bajki, no prawie...

.:SwEeT KiTtY:.

lubisz/kochasz go tak.? to taki szczegół nie powinien ci przeszkadzać.! ;> ale jeśli... to zaproponuj mu pomoc, ale tak żeby się nie uraził... bo wiesz... dla niego lekka siara że dziewczyna mu pomaga xD

Emergency

tak tak, wiem.
w każdym razie, życzymy Ci powodzenia z tym chłopakiem.
rzeczywiście dyslektycy zacinają się w trakcie czytania, piszą z błędami, robią literówki, ale wszyscy mi znajomi-dyslektycy wracają sami do domu ;P I się nie gubią.

olaa

W ogóle nie powinnaś zwracać na to uwagi! Nikt nie jest idealny a jeśli na prawdę jest taki jak napisałaś to dysleksja jest najmniejszą wadą jaką może mieć twój chłopak Wink

Swoją drogą najfajniejszy chłopak jakiego znam ma dysleksje (pominę szczegół że jest moim bratem ciotecznym) Laughing

ale kurcze nigdy mi to nie przeszkadzało, a u mojego chłopaka też na pewno nie. Poza tym on na pewno chodzi na jakieś zajęcia i z czasem będzie pisał coraz lepiej. Na prawdę to najmniej ważna rzecz o jaką mogłabyś się martwić Wink

Mina369

Tak podtrzymuję swoje poprzednie zdanie, i zdanie koleżanek. Nie powinnaś z niego rezygnować tylko z powodu dysleksji.
A jeśli chodzi o te lekcje, to wiadomo, że może mu się zrobić przykro, kiedy tak wprost do niego podejdziesz i spytasz, czy możesz go douczać. Ale jeśli go jakoś podejdziesz to już tak nie będzie. Na przykład, kiedy następnym razem pani odda Wam jakieś kartkówki, po lekcjach spytaj go co dostał. Jeśli odpowie, że 1, zrób najpierw smutną minkę, powiedz, że następnym razem pójdzie mu lepiej. Potem chwila ciszy, i nagle zrób minę jakbyś wpadła na jakiś pomysł. Powiedz coś mniej, więcej takiego ,, Hej! A może następnym razem pouczymy się razem? Oczywiście, jeśli nie masz nic przeciwko." Jeśli Cię lubi powinien się zgodzić.
To tylko propozycja. Możesz wymyślić coś sama. Smile