Już mi się chce płakać ;(

Martusia00

Mam tego dość!
Ciągle jestem pomiatana...
A tak to było:
Moja koleżanka ta agnieszka co pisałam w poprzednim temacie jest gorsza niż myślałam.Nie spodziewałam się tego po niej.Zaprzyjaźniłam się z takimi fajnymi dziewczynami a ona już daje się we znaki.To znaczy gadam z nimi to mówi:
-chodź ze mną do sklepiku-żebym już z nimi nie gadała.
A jak ona gadała to kazała mi odejść i mi dogryzała mówiąc do nich
-Monika idziesz dzisiaj ze mną do deku?Będzie super! Chlopaki itd...:*

Już mi odbiera następną koleżankę to nawet jest moja przyjaciółka ..bo ostatnio sobie powiedziałyśy że jesteśy przyjaciółkami x D
Ale już koniec .Ona woli z nią wychodzić na dwór.Powiem tak walnęłabym jej w łeb!:*(sory musiałam)

To nie wszystko.Teraz najgorsze.
Dzisiaj była próba z okazji zakończenia klas szóstych (no bo będzie akademia) pani dała mi wierszyk i powiedziała abym tańczyła jiv'a(dżajfa).Ucieszyłam się bardzooooooooOOoo wiedząc że wszyscy będą mnie oglądać.Noi się ucieszyłam!~Mówiłam zbyt cicho i pani mnie wymieniła na agnieszkeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!(która nie umie czytać hehe nie dokładnie czyta)Agnieszka oczywiście pokazała się z jak najmilszej strony(chociaż moim zdaniem takiej nie ma) i powiedziała mój wiersz(na próbie tylko) noi nadszedł czas jiv'a.Agnieszka odezwała się do pani:
-Proszę pani może ja będę tańczyć tego jiv'a bo ona będzie musiała długo wychodzić a ja tylko podejdę i już!
Pani się zgodziła!!!!!!!!!!To był dla mnie SZOK!Czułam się jak pomotło , zbierało mi się na płacz.Widziałam tylko jej złośłiwy uśmiech jakim spoglądała na mnie tańcząc.;((((((((;(;( Embarassed

Co ja mam zrobić? już po mnie nawet mnie nikt nie zobaczy jak mówie ,tańcze hlip...jestem jak sierota i pomiotło.Czuję się okropnie;( Jak byście wy tak miały..

Jeszcze mała ciekawostka -Ona chce ze mną chodzić do klasy tak napisała na kartce do gim.

Sad

Pomóżcie!

meds

Idź powiedz pani, że Ci zależało na tym jivie. Koniecznie!

Eyris

Wredne. Jak ja chciałam coś zaprezentować coś (tutaj akurat wokalnie, ale na to samo wychodzi i właśnie przez to nie wyćwiczyłam publicznych występów i jestem jaka jestem) to wchodziła gwiazda chóru i mówiła że ona i pani wymieniała na nią >.>

Ja byłam głupia i nie mówiłam, że mi zależy i niczego nie osiągnęłam więc ty przekaż jak bardzo chcesz to zatańczyć pani ^^

meds

Poza tym co to za argument, że po co masz wychodzić. W występie powinno brać udział jak najwięcej uczniów - jak najwięcej powinno się wykazać. A z tym, że po co masz się ruszać z miejsca jak ona może to jest żaden argument bo wyjście na scenę zajmie Ci chwilę bo będziesz już przygotowana, ubrana itd. specjalnie na ten występ.

olaa

Koniecznie idź do nauczycielki! Dziewczyno walcz o swoje! Powinnaś od razu się postawić ale pewnie byłaś w szoku jak o tym usłyszałaś.
Nie rozumiem jak można zabierać komuś rolę z tak głupiego powodu, jeszcze słuchając jakiejś zazdrosnej uczennicy.

A co do tej dziewczyny to na twoim miejscu bym przestała z nią rozmawiać. Wiedziała że ci zależało i zrobiła coś takiego...

screamin

Po 1. Powiedz pani, że zależało Ci na tym tańcu. Poza tym przecież to pani decyduje, kto wystąpi. Niech pani jeszcze oceni, jak która z was tańczy i niech wystąpi ta, co tańczy lepiej. Bo może się okazać, że ta koleżanka tańczy gorzej niż Ty i nie sądzę, by wyglądało to fajnie na występie.
Po 2. Ja na Twoim miejscu porządnie ochrzaniłabym tą Agnieszkę. Jeżeli nie chcesz jej opieprzać, żeby się obraziła to chociaż pogadaj z nią... Ona nie jest jakąś królewną która nie poradziłaby sobie, gdyby nie tańczyła.
To tyle. Wiem, że to głupio zabrzmi, ale jeśli chodzi o wcześniejsze sytuacje ale nie powinnaś się tym przejmować. Fakt, odbiera Ci przyjaciółkę... Ale gdyby właśnie ta Twoja przyjaciółka 'przeszła' na stronę tej Agnieszki, to wcale Twoją przyjaciółką nie była...