Chłopak nie zwraca na mnie uwagi.....

Naciaa13

Mam na imię Natalia chodzę do 6 kl . Podoba mi się pewien chłopak z innej klasy , ale on mnie nawet nie zna . Chciałabym jakoś do niego zagadać poprostu się z nim zapoznać , ale nie wiem jak . W jego klasie mam pewną kumpelę Very Happy

Głupio mi jest podejść na przerwie i do niego zagadać jak nawet się nie znamy Embarassed

graliśmy kiedy w pewniej sztuce teatralne ale i tak nie gadaliśmy.....co mam robić , pomocy ! Exclamation

[/quote]

ashley_tisdale

Mówiłaś, że masz kumpelę w jego klasie to pojedź z ich klasą na zieloną szkołę, na takich wycieczkach na 100% wymienisz z nim parę zdań. A jak nie to poproś tą koleżankę, żeby was jakoś zapoznała

Hmm...

Skoro w ogóle go nie znasz to może podoba Ci się tylko z wyglądu?
Może być niemiły, chamski...
Najpierw go lepij poznaj nim się zaangażujesz.

Emergency

przecież ona nie pisze, że jest w nim zakochana na amen i nieodwołalnie, na razie on jej się tylko podoba -.-
w takim razie pomóż trochę losowi i staraj się sprowokowac takie sytuacje, żebyście mieli okazję do rozmowy. Ja jestem w podobnej sytuacji - też mi się podoba, średnio go znam (rozmawiałam z nim raz, jakąś godzinę na Facebooku Very Happy

). Ale pamiętaj, że ja też zaczynałam. Otóż starałam się na niego zerkac, ale tak, żeby zauważyl, że na niego patrzę. Probowałam się uśmiechac na jego widok, chociaż to może byc trudne, bo łatwo się speszyc, jeśli na ciebie patrzy. W dodatku chodziłam po szkole z koleżankami w ramach "spacerku", ale "Przypadkowo" pojawiałam się w zasięgu jego wzroku. Gadałam z dziewczynami z jego klasy, żeby byc przy nim. W moim przypadku działa napisanie do niego np. na czacie, albo sms-a, czy coś, np. jakie były pytania na klasówce z biologii. Tak można zacząc, potem rozmowa się rozkręci ;D Powodzenia

gawronekola

wiesz... Najlepiej jakbyś zaglądnęła na inne tematy w poradach czytelniczek, bo aż roi się od tych samych zdań ,,podoba mi się" , ,,w ogóle mnie nie zauważa" i takie tam już nudne staje się czytanie tego samego.

Naciaa13

Myślałam o tym , żeby wrzucić mu do plecaka jakiś liści , ale nie pisząc , że to ja.....nie wiem co mam robić....często na niego patrze i on nawet na mnie ... patrzymy na siebie tak przelotnie.... ale się nie uśmiecham nie wiem czemu , jak go widzę nagle tak mnie zamurowauje..... i odłączam się od wszystkich , nie wiem czemu.....

Emergency

Hmm... nie wiem, czy liścik to dobry pomysł. Faceci są bardzo różni i mało domyśli Very Happy

Np. kiedy jeden koleś ode mnie ze szkoły dostał walentynkę, to ją podarł (chociaż nie wiem, czy była taka 100% szczera, czy to był dowcip). W dodatku w tym wieku mogą to uznac za jakiś głupi dowcip. Chyba lepiej tego nie robic. Przełam się i uśmiechnij, nawet delikatnie (przecież nie musisz się szczerzyc) jak go zobaczysz. Weź oddech i działaj Very Happy

Ale mnie też zawsze zatyka, jak widzę gościa, który mi się podoba. Nie daje rady na niego patrzec, albo się uśmiechac, ale szybko zbieram się w sobie i staram się coś z siebie wydusic Smile

ashley_tisdale

Nie wysyłaj mu żadnych liścików. Jak moja koleżanka wrzuciła gościowi do plecaka anonimowy list z wyznaniem miłosci to chłopak tak się wk*rwił, że nagadał wychowawczyni, że ktoś mu grzebał w plecaku i była zadyyyma, że to naruszanie prywatności itp. Emergency ma rację, że w tym wieku może sobie pomyśleć, że koledzy robią sobie z niego pompy...

~Lola~

Więcej pewności siebie Very Happy

to nie takie straszne, jesteś nieśmiała? Jeśli tak to nie wiem co ci poradzić bo ja nigdy nie bałam się do nikogo zagadać. Ale ja bym nic przez kumpele nie załatwiała. A jeśli go poznasz i nie będzie taki fajny? Idea

Spróbuj pogadać z jego kumplami, zorietuj się co on takiego lubi i do dzieł Nie przejmuj się niewypałami spróbuj wszystko obrócić w żart pomyśli, że jesteś słodka i zabawna Exclamation

Powodzenia

Emergency

jest jednak w ludziach coś takiego, że jak się tak ich obserwuje, nawet nie trzeba ich fenomenalnie znac, można określic, czy ta osoba jest ok czy wręcz przeciwnie. np ja nie znam jakoś wybitnie chlopaka, który mi się podoba, ale wiem, że jak na moje "wymagania" jest w porządku, bo patrzę jak gada z kolegami, jak się zachowuje, jacyś jego znajomi o nim opowiadają, gadalam z nim parę razy. i tak szczerze mówiąc, jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, że trafiłam na chłopaka uprzejmego i kulturalnego, bo w przeciwieństwie do swoich kumpli - nie przeklina Smile