Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olaa
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 4710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:36, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie hiszpański jest łatwy, ale to chyba zależy od tego czy chcesz się go uczyć. Obiektywnie nie mogę ocenić bo uwielbiam ten język ale dla 90% ludzi jest łatwy. Trzeba się przyłożyć do nauki słówek i gramatyki ale to jak w każdym innym języku. No i dużo mówić. Zupełnie inaczej wygląda nauka jak zaczyna się mówić z kimś kogo językiem jest hiszpański. Na początku myślisz że nic nie rozumiesz i nie możesz powiedzieć ale trzeba to spokojnie zaakceptować. Ja pierwszego dnia miałam trochę opory i bałam się mówić. Ale nasi Hiszpanie są bardzo w porządku. Czasem się z nas śmieją jak powiemy coś mega głupiego, ale to po to żebyśmy się nauczyli. No i ciągle podrzucają nam jakieś nowe słówka i uczą nas wielu rzeczy. Na pewno robimy błędy bo to inaczej jak się mówi coś w jakimś czasie a jak się to pisze na klasówce. Tu trzeba szybko coś odmienić, więc praktyka się przydaje.
No i jednak polecam te wymiany. Owszem nie wszyscy mają takie szczęście jak akurat ja czy moje koleżanki. Słyszałam kilka przypadków znajomych którzy jechali i trafiali na beznadziejnych ludzi i powiem wam że kilku Hiszpanów u nas trafiło na beznadziejnych Polaków. W drugą stronę nie wiem jak jest bo wszystkich Hiszpanów (ok. 30 ich jest) jeszcze nie poznałam. Ale jak jeden z chłopaków z mojej szkoły nigdzie nie wychodzi ze swoim Hiszpanem, prawie z nim nie rozmawia. Ledwo udało nam się go namówić (po interwencji u dyrektorki z Hiszpanii) żeby puścił go z nami do pubu, a później go koleżanka odwiezie.
Mimo to jednak polecam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dominika11
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łagiewniki
|
Wysłany: Sob 17:25, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja w tej chwili oglądam Kocham Cię Polsko, i coś robie na kompie..
No i dzisiaj mam takie obowiązki:
- Umycie kosza( cały brudny w środku i śmierdzi)
- Uczyć się z 2 godzinki ( nie było mnie w szkole byłam chora)
- Wziąć swoje rzeczy z suszarki (spora kupka ich się zebrała)
- Odkurzyć pokój mój i siostry (Mój tato odkurza reszte domu, a u siostry tez mam odkurzac bo ona ma 6 lat i mówi że nie umie, a rodzice jej wierzą)./,./
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
screamin
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Humanoid City :P
|
Wysłany: Wto 11:15, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zawaliście po prostu. Mam zapalenie ucha. Chyba gorszego nic nie może być! Pocieszam się myślą, że niedługo wolne Mmm ale jak dużo, haha xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meds
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 6742
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:07, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A ja zostałam wywalona z bierzmowania. Ta stara dewotka dała mi parę adresów księży, którzy mają mi niby odpowiedzieć na moje pytania i mam sobie 'dać rok'. Jasne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
screamin
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Humanoid City :P
|
Wysłany: Wto 14:28, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jakaś dziwna ona jest... Zamiast się jej słuchać, ja bym poszła do proboszcza i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sigcia
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:32, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Do proboszcza z rodzicami... Postraszyć telewizją. (jeśli chcesz być bierzmowana w tym roku...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trice
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy czarów
|
Wysłany: Wto 14:43, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Sigcia napisał: | Postraszyć telewizją. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cocainee
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 4888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:00, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
~blank~
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cocainee dnia Sob 11:43, 21 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
meds
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 6742
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:04, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
cocainee napisał: | Trice napisał: | Sigcia napisał: | Postraszyć telewizją. |
|
Pewnie chodzi o to, że zadzownią po telewizję, ona przyjedzie zrobi wywiad.
Przesada . |
Nie no, ja nie mam szans już bo generalnie poszło o to, że ja nie wierzę w zamienianie wody w wino i chodzenie po wodzie. Ona mi próbowała wmówić, że nawet na mszy ksiądz przemienia wino w krew Jezusa, a ja mówię, że to tylko symbolika, a ona, że to się dzieje, a ja, że nie fizycznie tylko w głowach wierzących no i takie tam. Ja nie wierzę w boga, ale chciałam mieć spokój ze ślubem. Tak, wiem, że to hipokryzja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cocainee
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 4888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:32, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
~blank~
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cocainee dnia Sob 11:43, 21 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
meds
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 6742
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:49, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, ale wyszło z tego, że nie wierzę w boga. A w cuda Jezusa trzeba wierzyć. -.- Poza tym jej powiedziałam, że ludzie byli wtedy naiwni. W Egipcie byli ludzie, którzy potrafili przewidzieć fazy księżyca i nabierali na to innych bo mieli większą wiedzę od nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cocainee
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 4888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:04, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
~blank~
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cocainee dnia Sob 11:43, 21 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
meds
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 6742
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:13, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Yhm. A ja jutro wyjeżdżam do Karpacza. Więc wesołych i spokojnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gawronekola
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kamienna Góra
|
Wysłany: Śro 14:23, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
meds napisał: | wesołych i spokojnych. |
I nawzajem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Green
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:25, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
olaa napisał: | Dla mnie hiszpański jest łatwy, ale to chyba zależy od tego czy chcesz się go uczyć. Obiektywnie nie mogę ocenić bo uwielbiam ten język ale dla 90% ludzi jest łatwy. Trzeba się przyłożyć do nauki słówek i gramatyki ale to jak w każdym innym języku. No i dużo mówić. Zupełnie inaczej wygląda nauka jak zaczyna się mówić z kimś kogo językiem jest hiszpański. Na początku myślisz że nic nie rozumiesz i nie możesz powiedzieć ale trzeba to spokojnie zaakceptować. Ja pierwszego dnia miałam trochę opory i bałam się mówić. Ale nasi Hiszpanie są bardzo w porządku. Czasem się z nas śmieją jak powiemy coś mega głupiego, ale to po to żebyśmy się nauczyli. No i ciągle podrzucają nam jakieś nowe słówka i uczą nas wielu rzeczy. Na pewno robimy błędy bo to inaczej jak się mówi coś w jakimś czasie a jak się to pisze na klasówce. Tu trzeba szybko coś odmienić, więc praktyka się przydaje.
No i jednak polecam te wymiany. Owszem nie wszyscy mają takie szczęście jak akurat ja czy moje koleżanki. Słyszałam kilka przypadków znajomych którzy jechali i trafiali na beznadziejnych ludzi i powiem wam że kilku Hiszpanów u nas trafiło na beznadziejnych Polaków. W drugą stronę nie wiem jak jest bo wszystkich Hiszpanów (ok. 30 ich jest) jeszcze nie poznałam. Ale jak jeden z chłopaków z mojej szkoły nigdzie nie wychodzi ze swoim Hiszpanem, prawie z nim nie rozmawia. Ledwo udało nam się go namówić (po interwencji u dyrektorki z Hiszpanii) żeby puścił go z nami do pubu, a później go koleżanka odwiezie.
Mimo to jednak polecam |
Dzięki za odpowiedź
Meds, wszyscy księża, katecheci i zakonnice są podobni. Czyli nie przyjmujący takiej opcji, że nie każdy we wszystko wierzy.
Malujecie pisanki na święta, czy już Wam się nie chce? Mnie się z roku na rok coraz mniej chce malowac jajka i ubierac choinkę ;///
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|