offtop.

olaa

A ja dzisiaj nie poszłam do szkoły. Odpoczywałam. Rano tak się źle czułam że nie miałam siły wyjść z domu.
Teraz muszę tylko wymyślić jakieś przekonujące usprawiedliwienie. Bo u nas nie przyjmują od rodziców usprawiedliwień z powodu: źle się czułam, byłam przeziębiona, wyjazd rodzinny itd. jeśli nie ma zwolnienia od lekarza.

Macie jakiś pomysł na wymówkę? Very Happy

screamin

Powiedź, że byłas u lekarza. W tej sprawie nie powinna sie ciebie uczepić. Smile

Ja tak zawsze mówię: bo byłam u lekarza Smile

Miklgard_Overlord

Ja bym nic nie mówiła. Jeśli by zapytała powiedziałabym : źle się czułam, ale takie usprawiedliwienie chyba pani nie wystarczy.
Pewnie by się czepiała że coś tam. Ja się zawsze wtedy kłócę z wychowawcą, że każdy ma prawo sie źle czuć, więc co za różnica, czy będziesz wtedy w szkole, gdzyż jak się jest chorym, raczej nowy materiał źle 'wchodzi' do głowy. Very Happy

olaa

Właśnie mój wychowawca akceptuje bardzo mało usprawiedliwień. Jak powiem że byłam u lekarza to zapyta czemu nie mam karteczki od lekarza że miałam wizyte :/ A usprawiedliwień bez napisanego powodu to nawet nie przyjmuje.
Napiszę że byłam chora Smile

meds

U nas przyjmują wszystkie usprawiedliwienia na szczęście. Very Happy

Nawet się ich wychowawczyni domaga i przypomina o przyniesieniu xD

cocainee

~blank~

screamin

A u mnie wszystkie usprawieldiwienia nauczycieli nie obchodzą.. Tylko czytaja, a potem od razu w koszu Smile

SZCZĘŚCIE,SZCZĘŚCIE,SZCZĘŚCIE!!! Zmienili nam nauczyciela w-fu Smile

Jestem taka szczęśliwa, że nie wiem co! Very Happy

Fighter

Ola: no to trochę głupio macie z tymi usprawiedliwieniami. My tak mamy tylko że na wfie, przyjmują tylko zwolnienia od lekarza. Moim zdaniem to głupie bo czasami np. jak się ma mocny katar to przecież nie będę ćwiczyć i co chwilę latać po chusteczki, a przecież nie pójdę do lekarza tylko z powodu kataru ;/ A właśnie nie mówiłam wam, że nie mam hiszpańskiego! ;((( mam francuski, ogólnie język mi się podoba, ale tak bardzo chciałam hiszpański!! Druga klasa hotelarska ma hiszpański... a z mojej klasy też 3/4 chciało hiszpański ;/ ogólnie mam dość szkoły. Szkoda że nie doceniłam jak mało nauki było w gimnazjum.. tu to jakaś masakra jest. Jeszcze w dodatku wstaję prawie codziennie o 6, bo 7.10 już mam autobus. A w domu jestem o 16. ;/ chcę wakacje!!!

cocainee

~blank~

Fighter

No wiem że jest piękny, ale ja go nie mam, bo mam francuski Sad

tzn francuski też jest fajny, ale zależało mi na hiszpańskim. Dopiero pierwsza klasa. Mam taki przedmiot: Organizacja pracy. I muszę mieć wykute słowo w słowo 17 długich definicji! tzn. to już umiem, ale i tak jest mega stres jak ona tak chodzi po klasie i pyta wyrywkowo. Te 17 definicji jakoś pochłonęłam, ale ostatnio dałam nam takie 2 tabelki (jedna na 2 strony a druga na 4!) i dzisiaj jeszcze 3 strony (pisane kratka pod kratką) o jakiś tam ludziach.. ;/ a to są dopiero podstawy :/ strach pomyśleć co będzie później xD ech, życie xD

cocainee

~blank~

olaa

Kiedyś mój kolega w drodze do szkoły, a ma do niej niecałe 30km, źle się czuł, później wymiotował i jak dojechał do szkoły to poszedł do pielęgniarki. Siedział u niej dwie lekcje, a akurat mieliśmy klasówkę z matmy. No i wychowawca nie usprawiedliwił mu nieobecności bo powiedział że mdłości można powstrzymać! Shocked

To jest chore, dosłownie, cała moja klasa w większości zmyśla usprawiedliwienia, chyba że ktoś ma znajomego lekarza Very Happy

Fighter ale wam beznadziejnie zrobili z tym hiszpańskim. Od początku mówią że macie hiszpański i nagle wam zmieniają. To jest wredne. Zapytajcie dyrektorki czy nie możecie zmienić Smile

Disturbia

Zakcohanyszekspir, zmien ava bo rozciąga forum! : P

A ja mam dzisiaj wszystkiego dość O_O

meds

screamin

A ja w jakiś sposób jestem i wkurzona i zadowolona. Wkurzona, bo jak zwykle w soboty rano muszę wstawać, bo jest moja kolej sprzątania w domu, a zadowolona, bo mam przed sobą wielką szansę w zyciu ( ale nie powiem wam, jaką, bo jest mozliwość spełnienia mojego marzenia i jeszcze sie nie spełni) Smile